A co wy myślicie, że my tych pomp nie szanujemy? Oczywiście, że szanujemy, ale czasem nadzwyczajnie się nie pomyśli, zapomni, że jest się chorym, odłoży 60 cm dalej (bo tyle ma wężyk) i niefortunnym ruchem zrzuci. Albo w łóżku, podczas snu. To co, mamy spać, jak niemowlaczki z barierkami, jeszcze całkowicie zabudowanymi 😜 ? A przypomnijcie sobie, jak skaleczyliście się w paluszek i ile razy uświadamialiście sobie, jak bardzo Was boli ta rana, bo tu chcieliście coś złapać, coś nacisnąć. No tak jest właśnie z naszymi pompami, które mamy przy tyłku cały czas i nietrudno tu o jakieś „wypadek”.
Czy tak wielka, amerykańska firma, jaką jest Medtronic, nie powinna poddać na testy dokładniej te komponenty? No ja proszę, obudowa, dobra pękła mi po 1,5 roku (choć nie przypominam sobie bym o coś walnęła tą pompą), no ale klawisz? Przy pierwszej mojej pompie pękł on po 4,5 miesiąca.