Ledwo się ruszę i już mam spadek, muszę dojadać, potem cukier szybuje mi w kosmos i mam ponad 300 mg/dl.
Taką sytuację zna pewnie większość cukrzyków. Sama zaliczałam się do tego nieszczęsnego i sfrustrowanego grona. Jeśli dziś tak miałby wyglądać moje codzienne treningi, to po prostu by ich nie było, ponieważ towarzyszyłaby mi ciągła niemoc, złość, poczucie niesprawiedliwości.
To takie niesprawiedliwe, że inni mogą sobie tak po prostu założyć buty i pójść pobiegać, a ja ciągle muszę myśleć o tej pieprzonej cukrzycy, która robi sobie co chce. No na łeb można z nią dostać! Czasem lepiej już nie ćwiczyć i mieć spokój!
Otóż nic gorszego nie moglibyście właśnie zrobić, jak po prostu się poddać! Nie, nie, nie! Tak dobrze, to nie będzie, że cukrzyca nad Wami wygrywa, a wy zamieniacie się w sfrustrowanych kanapowców !
Śpieszę z pomocą i dziś zdradzę Wam super patent dzięki któremu być może opanujecie cukier i będziecie mogli cieszyć się dobrą glikemią przed, w trakcie i po wysiłku fizycznym . Ruszamy!
100 km na rowerze w 4 godziny i przy dobrym cukrze - tak się da!
Ania, co Ty za bajki opowiadasz? Jak w 4 godziny w 100% w zakresie normy? Ja to już po 15 minutach jazdy na rowerze mam niedocukrzenie. A później mega wysoko!
Znam to i postanowiłam, że trzeba coś z tym zrobić, bo tak się wykończę. Stosuję inne zasady przy wysiłku. Czy sprawdzą się one u każdego cukrzyka? Nie wiem, ale warto się choćby im przyjrzeć.
Jak mieć dobry cukier podczas wysiłku?
Kilka założeń:
- Zaplanowany wysiłek tlenowy, np. spokojna jazda na rowerze.
- Dla wysiłku beztlenowego (szybki sprint, siłownia) ten schemat może się nie sprawdzić.
- Leczę się za pomocą pompy insulinowej MiniMed 780g z systemem zamkniętej pętli.
- Jestem na insulinie Fiasp (szybkodziałającej).
- Mój organizm jest w bardzo dobrej kondycji fizycznej. Mam bardzo dobrze rozwinięty pułap tlenowy, co pozwala mi na pokonanie długich dystansów na rowerze. 100 km to dla mnie „bułka z masłem”
.
Co robię?
- Zjadam posiłek 2-3 godziny przed treningiem, najlepiej coś z WBT (wymiennik białko-tłuszczowy, np. makaron, pierogi).
- Podaję normalnie insulinę (w tym przypadku bez uwzględnienia WBT) + włączam od razu cel tymczasowy (dla pompy MiniMed 780g, dla innych pomp będzie to zmniejszenie procentowe bazy, czyli wlewu podstawowego).
- Po ok. 2 godzinach zaczynam trening. Cukier powinien być w okolicach 120mg/dl – 150 mg/dl (cel tymczasowy ustawiony na 150 mg/dl cały czas włączony).
- Po tych 2 godzinach powinien już zadziałać WBT z makaronu i cukier podczas rozpoczętego wysiłku utrzyma się lub może nawet lekko rosnąć. Ale zaczynamy wysiłek, więc tym wzrostem się nie przejmujemy. Jeśli nie wzrośnie powyżej 200 mg/dl i więcej, to jest OK. Cel tymczasowy może być nadal włączony.
- Warte uwagi jest to, że po 2 godzinach po posiłku nie mam już aktywnej insuliny z posiłku (Fiasp). Aktywna insulina w trakcie wysiłku może powodować spadki cukru. Działa zatem tylko wlew podstawowy oparty na włączonym celu tymczasowym. Należy zwrócić uwagę na inne insuliny, np. Novo Rapid, które zaczną działać najwięcej właśnie po 2 godzinach. Wtedy być może warto rozpocząć wysiłek trochę później od zjedzenego posiłku.
- Jeśli cukier zacznie spadać przed wysiłkiem (np. pół godziny przed), lub po paru minutach od rozpoczęcia wysiłku, wyłączam całkowicie pompę i dojadam na szybko 0,5 – 1 sztuki średniego, dojrzałego banana (dojrzały szybciej zadziała) lub wypijam 1 WW elektrolitów. Elektrolity są bardzo dobre w trakcie wysiłku, nawadniają i podnoszą cukier. Ważne, żeby nie dojadać nic czekoladowego, np. batonik, bo ten, owszem, zacznie działać, ale później niż banan czy napój i dodatkowo wybije nam też później cukier. A my przecież zaraz chcemy ruszyć na trening, a nie czekać aż cukier się unormuje
.
- Jeśli cukier zacznie mocno rosnąć w trakcie wysiłku, rozważam, czy nie podać korekty. Wtedy albo daję korektę z kalkulatora bolusa dla włączonego celu tymczasowego, albo wyłączam cel tymczasowy i sprawdzam, ile pompa chce mi podać korekty insuliny. Taką korektę (bez celu tymczasowego) podaję, gdy wiem, że chciałabym coś zaraz dojeść, a cukier mam na poziomie, np. 220 mg/dl. Wtedy jest on za duży na zjedzenie, więc warto podać trochę insuliny. Dopiero jak cukier ma trend spadkowy, zaczynam jeść.
- Jeśli odnotowuję mimo wszystko hipoglikemię (zdarza mi się to wyjątkowo rzadko), bądź mocny trend spadkowy, np. z dwoma lub trzeba strzałkami, to wiem, że zaraz będzie źle
. Zatrzymuję się, czekam 15 – 20 minut aż cukier się ustabilizuje i ruszam dalej.
- Kończąc wysiłek, odpowiednio wcześniej wyłączam cel tymczasowy lub włączam pompę. Przykładowo 20 minut przed zakończonym wysiłkiem, jeśli cukier jest stabilny i oscyluje w okolicach 120 mg/dl można już włączyć pompę i cel tymczasowy. Jeśli cukier jest wyższy, np. 150mg/dl, podaję lekką korektę (korzystam z kalkulatora bolusa lub wpisuję sztuczne WW – tylko z tym ostrożnie), żeby po wysiłku nie wybiło. Ważne, żeby to zrobić w trakcie wysiłku, a nie dopiero po, bo będzie za późno i hiper murowane.
- Po skończonym wysiłku konieczne jest zjedzenie WW i danie insuliny. Jeśli wysiłek nie trwał dłużej niż 4 godzinny, to podaję dokładnie tyle samo insuliny, ile zjadam WW (warunek cukier w okolicach 120 mg/dl). Jeśli wysiłek trwał dłużej niż 4 godziny lub był bardzo intensywny mogą pojawić się spadki cukru w późniejszych godzinach (organizm nawet po skończonym wysiłku działa na podkręconych obrotach), dlatego wtedy do posiłku podaję o ok. 20%-30% mniej insuliny niż zazwyczaj. Ewentualnie też jem posiłek z WBT (utrzyma lub podniesie on cukier po kilku godzinach). Kolejny warunek: wiem, że pompa nie była przez dłuższy czas wyłączana podczas wysiłku i działał cel tymczasowy. Druga uwaga: dla niektórych jazda na rowerze przez godzinę może być bardzo dużym wysiłkiem (np. nie ma się kondycji lub dopiero zaczyna przygodę ze sportem), wtedy też można odnotowywać spadki po zakończonym wysiłku, nawet krótkim.
- Dłuższy niedobór insuliny w trakcie wysiłku może powodować wzrost po zakończeniu treningu (warunek krótki, mało intensywny trening). Dzieję się tak, gdy np. zatrzymamy całkowicie działanie pompy podczas wysiłku, z powodu niskiego cukru w trakcie. Należy wtedy ten niedobór uwzględnić przy podaży insuliny do posiłku. Wtedy zazwyczaj podaję insulinę 1:1 lub nawet lekko na górkę + 20%.
- Uwaga na to co zje się w trakcie treningu. Ja wiem, że batoniki są dobre, ale konsekwencje ich zjedzenia można odczuwać nawet kilka godzin po wysiłku
. Wówczas najlepiej uwzględnić to przy podaży insuliny do posiłku potreningowym. Polecam dla krótkich wysiłków sięgać po banany, suszone morele, ewentualnie dextro. Natomiast dla hardkorowców, którzy trenują powyżej 4 godzin, batoniki jak najbardziej dużej krzywdy dla cukru nie zrobią.
I tyle 😉
Poniżej artykuł z innymi modelami treningowymi, napisany jakiś czas temu. Czasem też z nich korzystam.
Czas na testy
Uspokoję Was, że zanim dojdzie się do harmonii pomiędzy cukrzycą a sportem, trzeba uzbroić się w cierpliwość (w dużej ilości ). U mnie trwało to bardzo długo zanim znalazłam odpowiedni sposób na dobre glikemie dla sportu. Przyznam się też publicznie i otwarcie, że czasem te moje „cudowne” obliczenia i przygotowania do treningu po prostu szlak trafia i cukier mam wysoki. Albo też i same spadki (choć te mniej). Ale nie poddaję się i testuję dalej.
Jak często testuję?
Zapytacie.
Codziennie
,
bo przecież cukrzycę nie mam na godzinę czy dwie, tylko 24 godziny na dobę (po większym wysiłku fizycznym nawet w nocy dzieją się czasem czary i cukier spada). A że sport towarzyszy mi każdego dnia, to codziennie uruchamiam mózgownicę i liczę, kalkuluję, szacuję, testuję. Grunt, że mam jakąś bazę wiedzy i z niej korzystam.
Mam też nadzieję, że tym artykułem coś Wam podpowiem i nie będziecie się bali ruszyć tyłka z kanapy. Wystarczy trochę popróbować i strach później powinien być mniejszy lub go wcale nie będzie. Na to liczę i trzymam za Was kciuki!
A dla chętnych podzielenia się Waszym doświadczeniem w tym temacie, zostawiam sekcję komentarzy i kontakt do siebie.
Anonim
23 Sty 2024Inspirujące wpisy. Dziękuję za rzetelne opisy. Czy jeżdzisz na rowerze elektrycznym?
BAJKcukrzycOWO
23 Sty 2024Dziękuję. Tak, jeżdżę też i na elektrykach, ale głównie poruszam się siłą własnych mięśni 🙂
BAJKcukrzycOWO
20 Cze 2023Dziękuję za Twój komentarz i podzielenie się doświadczeniem. Co do pytania, to napisałam artykuł o różnicy w działaniu insuliny Fiasp i NovoRapid: https://bajkcukrzycowo.bikel.pl/zmiana-insuliny-z-fiasp-na-novorapid-testy-i-moje-obserwacje/. Zachęcam do zapoznania się 🙂
Piotr
16 Cze 2023Hej, bardzo fajny poradnik, na pewno osoby ktore nie do konca rozumieja procesy metaboliczny podczas wysilku, przyswajalnosc weglowodanow i szlak insuliny skorzystaja na nim.
Fajnie rozpisalas w punktach to co robisz, to pomaga latwo podazyc twoimi krokami.
Osoby ktore uprawiaja sport hobbistycznie, bez duzej intensywnosci skorzystaja najwiecej, statystycznie to najwieksza grupa osob.
To co ja moge dodac to jedynie potwierdze co wspomnialas juz na poczatku ze w relacji z bardzo wysokim wysilkiem te rady nie beda do konca pomocne i z tym sie zgodze.
Ze swojej strony moge podrzucic hinta odnosnie co robic gdy planujemy mocny wysilek.
Dla przykladu ja trenujac kolarstwo szosowe z intensywnoscia ok 70-90% max tetna przez 2-3h, czyli przez godzine spalam ponad 1000kcal, wypraktykowalem ze posilek jakies 2h przed wysilkiem ktory ma sporo WBT uzupelniam, przeliczona iloscia (kalorycznie) gainera czyli mieszanki roznych wegli(szybko i dluzej przyswajalne) plus bialko na unikniecie katabolizmu miesni.
Czyli jesli planuje jezdzic np 2,5h i wiem z racji obserwacji ile mniej wiecej spale kalorii (zegarek garmina z podlaczonym pomiarem tetna z opaski piersiowej, odpowiednio ustawiona waga ciala, wiek dla odpowiedniej kalkulacji metabolizmu) tj, np 2000kcal, wtedy dziele to w stosunku do poprzedniego posilku np 25% kalorii z wbt i 75% z gainera.
Pije gainera i w zaleznosci od aktualnego poziomu cukru albo ide od razu na rower albo odczekuje zeby cukier wzrosl do min 160-170, wlaczam tymczasowy tryb i wtedy jestem pewny ze wegle pozwola mi na wydajny trening.
Minus takiego podejscia jest taki ze trzeba rzeczywiscie taki trening zrealizowac, nie mozna sobie odpuscic w polowie bo juz zjadlo sie odpowiednia ilosc kalorii przed. W razie spadku cukru wspomagam sie bananami i mocno kalorycznym izotonikiem.
Po zakonczeniu treningu, od razu wlaczam pompe i wymuszam dawke korekcyjna recznie, nie czekam az 780 sam ja poda, bo tych czesto nie spalonych wegli troche jest i powoduja one bardzo szybki wzrost cukru.
Jedyne pytanie jakie mialbym do Ciebie to Twoja obserwacja odnosnie tego jak szybko Twoja insulina zaczyna dzialac po wysilku? Masz porownanie to innych rodzajow insuliny?