Zestaw infuzyjny Medtronic – Quick-set stosuję od początku posiadania pompy insulinowej MiniMed 640g, a obecnie MiniMed 780g, czyli od ponad 5 lat. Wkłucia te (6 mm) czasem przestały być skuteczne, dlatego też postanowiłam przetestować wkłucie 9 mm. I wtedy dopiero zaczęły się prawdziwe problemy . Moimi spostrzeżeniami, wynikami i wnioskami postanowiłam podzielić się z Wami w tym artykule. Startujemy
Dlaczego nie Quick - set 6 mm?
Ania, przecież Ty jesteś szczupła, to skąd ten pomysł o przejściu na 9 mm?
No bardzo dobre pytanie
- Moje cukry zaczęły w ostatnim czasie “świrować“. Wyniki na poziomie 80% TIR (70 mg – 180 mg/dl) były bardzo trudne do osiągnięcia. Wcześniej bez większego wysiłku często miewałam powyżej 90%.
- Nie zmieniłam nic w diecie.
- Sportu jak zawsze – dużo. To nie był okres roztrenowania, jak teraz, gdy piszę ten artykuł, gdzie sportu jest jak na lekarstwo
.
- Infekcji nie zauważono.
- Hormony raczej w porządku, mąż nie narzeka na “zrzędzącą babę ”
- Waga stabilna, +-2 kg to żadna różnica.
- Tkanka tłuszczowa taka sama. Jestem szczupła, BMI w normie, wiec spokojnie 6 mm powinno być OK. A jednak, cukry stały się:
rozchwiane
wysokie
więc cukrzyca ble , czas radzić
Wkłucie Quick - set 9 mm
dlaczego się u mnie nie sprawdziły?
- Po pierwsze wbijanie wkłucia bolało jak chol… diabli. Co ja się nie naklęłam przy jego zmianie
. Miałam wrażenie, że wbijajac się w brzuch, ranię swoje wszystkie narządy. Długość zdecydowanie nie dla mojej tkanki tłuszczowej.
- Chciałam lepszych cukrów to miałam – najgorsze w swojej ponad 25-letnej “karierze cukrzycowej”
. 74% w zakresie w ciągu tygodnia. Tydzień później wróciłam do wkłuć 6 mm i wyniki były dużo lepsze – 91%.
- Zapotrzebowanie na insulinę wzrosło o 10%.
- Średnia glikemia dla wkłuć 9 mm wyższa o 15 mg/dl = 155 mg/dl.
Czas na wnioski
Jak to mówią: jeśli człowiek nie sprawdzi, to nie będzie wiedział. Teraz wiem. Wiem, że:
- długość kaniuli ma znaczenie i dla osoby o normalnej budowie ciała zdecydowanie zalecam długość 6 mm
- wbicie zbyt długiej kaniuli / igły po prostu bardzo boli. Może warto by sprawdzić miejsca, gdzie tkanki tłuszczowej mam więcej, np. pośladki. Póki co boję się kolejnych testów / bólu zakładania i noszenia
- insulina nie trafiała do tych tkanek co powinna, stąd cukry były tragiczne
- przyjrzałam się też dokładnie mojemu brzuchowi, czy nie ma tam zgrubień. W końcu to kilka dobrych lat wkłuć na ciele. Nie wyczuwam zrostów.
Wkłucia metalowe od firmy Medtronic już przetestowałam, nie byłam z nich do końca zadowolona, o czym przeczytacie tutaj:
Wróciłam więc do mojej długości 6 mm, a cukry? Przez pierwszy tydzień było super, jak zobaczyliście w wynikach. Niestety z racji okresu roztrenowania i ograniczenia sportu, wyniki choć w normie, niezbyt mnie satysfakcjonują. Ale o tym przeczytacie w kolejnym artykule. Osoby z newslettera z pewnością dostaną powiadomienie, kiedy wpis pojawi na blogu. Szczęściarze
Podzielcie się też w komentarzach Waszym doświadczeniem na temat zestawów infuzyjnych, jakie używacie.
Marek
13 Paź 2022Hejka wszystko jest ok 🙂 to tylko nasza choroba z którą trzeba iść dalej do przodu 😉 Grunt to sport dużo ruchu i jazda nie jesteś sama 🙂
Baśka
11 Paź 2022Coś z tymi wyższymi wynikami jest faktycznie. Może w ten sposób próbują nas wykończyć? Tylko jak nas nie będzie to ich biznesy też poupadają. Aniu nie przejmuj się gorszymi wynikami. Jak sama pewnie wiesz – raz jest lepiej raz gorzej. Raz wyżej raz niżej, raz pod górkę, raz z górki – cały czas do przodu