Zapotrzebowanie na insulinę jest praktycznie codziennie inne: bo jednego dnia więcej stresu, inaczej jemy, zmienne hormony, gorsze/lepsze samopoczucie, bo postanowiliśmy podnieść dupsko z kanapy i pójść na jesienny spacer (brawo dla tych, co się ruszyli ).
Z racji tego, że weszłam w okres roztrenowania, czyli z około 12 godzin jazdy na rowerze w tygodniu zrobiły się w porywach dwie, moje zapotrzebowanie na insulinę (w tym również cukry) drastycznie się zmieniło. Algorytm pompy MiniMed 780g (sztuczna trzustka i podanie wlewu podstawowego, tzw. bazy) miał sporo pracy, abym z powrotem wróciła na dobre tory, czytaj cukry.
Jak wyglądała nauka nowych zmiennych dla pompy MiniMed 780g, pokażę Wam w tym artykule. Zaczynamy
Tydzień treningowy / tydzień roztrenowania
Prześledźmy 2 tygodnie:
- w jednym ilość ruchu, była bardzo duża,
- w drugim praktycznie “zerowa” (okres roztrenowania i przygotowania się do ciężkich treningów zimą).
Tydzień treningowy
Tydzień roztrenowania
Tydzień przed roztrenowaniem był wyjątkowo obfity w jazdę na rowerze. Normalnie nie jeżdżę aż tylu godzin, ale że była i piękna pogoda, i okoliczności, to wykorzystałam ten czas i pojeździłam . Widzicie, że w tym czasie zapotrzebowanie na insulinę było znacznie mniejsze – 25 jednostek, w porównaniu z czasem, gdzie “odpoczywałam” (tylko 7 godzin lekkiego treningu w tygodniu – to jak na mnie bardzo mało) – 30,6 jednostek.
W czasie tego intensywnego sportu trzeba było też ładować sporą ilość węglowodanów, aby mieć siłę jeździć. Pizza nie jest najłatwiejszym (i pewnie najlepszym) posiłkiem dla diabetyka. Nie jest łatwo dobrze obliczyć ilość insuliny . Tłuszcz potrafi wybić cukier po kilku godzinach (tzw. WBT). Także dla takiego matematycznego wyzwania, średnie glikemie w okresie treningów na poziomie 141 mg/dl uznaję za sukces. Dla tylu godzin treningu też nie zawsze prosto o odpowiednią dawkę insuliny, co by nie wsiąść na rower i zaraz z niego nie schodzić, bo cukier za niski. Hipoglikemii notowałam zaledwie tylko 1%. Ponowny sukces.
Nauka nowego algorytmu pompy 780g w tygodniu roztrenowania
Jak widzicie moja cukrzyca (pompa 780g) w pierwszym tygodniu roztrenowania zgłupiała. Średnia cukrów bardzo wysoka (jak na mnie 152 mg/dl). Wyniki powyżej 80% TIR (70 – 180 mg/dl) były cholernie trudne do osiągnięcia. Algorytm pompy nauczony oszczędnych dawek we wlewie podstawowym (ze względu na sporą ilość dotychczasowego sportu) nie wiedział, ile tak naprawdę ma mi dawać w międzyczasie insuliny, aby nie doprowadzić do niedocukrzenia, a także by cukry nie przekraczały norm ponad 200 mg/dl.
Pompa MiniMed 780g jest, z mojego doświadczenia, bardzo ostrożna w podawaniu insuliny. Ma to na celu chronienie nas przed spadkami, tzw. hipoglikemią poniżej 70 mg/dl. Także, hipoglikemii w pierwszym tygodniu roztrenowania nie notowałam. Algorytm dopiero w drugim tygodniu przyjął do wiadomości, że coś się w moim życiu zmieniło (mniej sportu) i zaczął podawać więcej insuliny bazowej, co przyczyniło się do dużo lepszych cukrów, nawet z wystąpieniem pojedynczych niedocukrzeń. Sami zobaczcie:
Pierwszy tydzień roztrenowania
Drugi tydzień roztrenowania
Algorytm potrzebuje czasu, aby nauczyć się nowych przeliczników. Z obserwacji widzę, że potrzebuje co najmniej tygodnia, jak nie dwóch, aby zachodziły jakiekolwiek zmiany. W przypadku tak drastycznego ograniczenia sportu w moim życiu, dopiero po dobrym tygodniu zauważyłam poprawę wyników:
- aż o 10% lepiej w przypadku TIR
- glikemie o 20 mg/dl mniejsze
- zapotrzebowanie na insulinę z ok. 30 jednostek, wskoczyło na 25 jednostek
- dużo więcej podawanej bazy z 38% na 48%
- a także pojawiły się spadki cukru. 1% to i tak bardzo mało.
Wnioski
Wszyscy wiemy, a przynajmniej powinniśmy wiedzieć, że sport jest bardzo istotny w naszym życiu, a w przypadku cukrzycy typu 1 to lek numer jeden. Czasem jednak trzeba odpocząć, stąd pierwszy raz wprowadziłam roztrenowanie. Jest mi ono bardzo potrzebne, by nabrać świeżości, i by móc osiągać lepsze wyniki w sporcie (słowa trenera).
Widzę, że ten okres roztrenowania nauczył mnie też czegoś w użytkowaniu pompy MimiMed 780g:
- do pompy MimiMed 780g trzeba mieć cierpliwość. Algorytmy potrzebują czasu na naukę i może to potrwać dobrych klika dni/tygodni
- zapotrzebowanie na insulinę zmienia się, jeśli i my coś zmieniamy w życiu, np. wprowadzamy więcej lub mniej ruchu do swojej codzienności.
Ja powoli wracam na dobre tory z cukrzycą i mam dużo lepsze glikemie, przez co cukrzyca nie jest już taka “ble”.
Zimą mnie i moją pompę czekają kolejne wyzwania – zaczynamy drugi sezon treningów kolarskich. I nie będzie to dla nas łatwy czas. To kolejna nauka (treningi, algorytm pompy) i docieranie się ze sobą (cukrzyca). Ale spokojnie, nie jeżdżę od wczoraj , a z cukrzycą znam się już dobre 25 lat. Choć skubana ciągle mnie czymś nowym zaskakuje . Ciekawe jak długo zamierza tak robić, bo moja cierpliwość, co prawda wyćwiczona, ale też czasem potrafi zostać nadszarpnięta.