Wszczepienie soczewki fakijnej przy cukrzycy typu 1 i pompie MiniMed 780g
Po zabiegu wszczepienia soczewki fakijnej

Pozbycie się wady wzroku i noszenia okularów oraz soczewek kontaktowych marzyły mi się od dawna. Wadę wzroku mam stabilną od lat, więc teoretycznie nic nie ograniczało mnie, by zdecydować się na zabieg, nic poza… cukrzycą.

W tym artykule dowiecie się:

  • Jaką metodę korekcji wzroku zaproponowano mi mając cukrzycę typu 1?
  • Jak wyglądał sam zabieg korekcji wady wzroku?
  • Jak pompa MiniMed 780g od firmy Medtornic poradziła sobie po zabiegu?
  • Jak mam się z “nowymi” oczami? 

Zaczynamy ☺

Jaką metodę korekcji wzroku zaproponowano mi mając cukrzycę typu 1

Klinika (Reoptis w Poznaniu), w której zdecydowałam się pozbyć wadę wzroku (-2,5 prawe oko, -5 lewe), nie podjęła się usunięcia jej laserowo. Zaproponowano mi mniej inwazyjny zabieg – wszczepienie soczewki fakijnej (ICL). Jest to rozwiązanie w pełni bezpieczne i odwracalne.

Wiadome jest, że przy cukrzycy musimy szczególnie dbać o oczy, dlatego im mniej inwazyjny zabieg tym, dla nas diabetyków lepiej. Ja jestem pacjentką dość dobrze wyrównaną cukrzycowo (ostatnia hemoglobina glikowana ok. 6,4%), mimo wszystko oczy to oczy, więc tutaj nie ma żartów. 

Jak wyglądał sam zabieg korekcji wady wzroku?

Przed zabiegiem zaaplikowali mi całą masę kropel do oczu (rozszerzające źrenice, znieczulające itp.). Ciśnienie miałam bardzo dobre, a mimo to dostałam lek na uspokojenie. No i ubrali mnie sterylnie, posadzili na fotel i kazali czekać aż leki zaczną działać 😏

Przed zabiegiem wszczepienia soczewki fakijnej
Przed zabiegiem wszczepienia soczewki fakijnej

Sam zabieg był w miarę niebolesny. W miarę, bo miałam wrażenie, że jedno oko odczuwało większy dyskomfort przy zabiegu niż drugie. Lekarz wykonał nacięcie szerokości kilku milimetrów w rogówce oka. Następnie do oka wprowadził soczewkę fakijną, która układa się na soczewce własnej pacjenta. Całość trwała może 5 minut na jedno oko. Po zabiegu mało co widziałam, ale z powrotem doczłapałam się na fotel i zrobiłam zdjęcie. Wyglądałam tak:

Po zabiegu wszczepienia soczewki fakijnej
Po zabiegu wszczepienia soczewki fakijnej

Osłonki nosiłam całą dobę. Na drugi dzień była wizyta kontrolna i miałam je ściągnąć. Cóż, przemilczę pierwsze 12 godzin po zabiegu. Nie było komfortowo🤭

Jak pompa MiniMed 780g poradziła sobie po zabiegu?

W poprzednim akapicie oszczędziłam sobie pisania jak to było po zabiegu, tak w tym akapicie nie będę sobie żałować narzekania. Było kiepsko, mili Państwo 😛. Głowa myślałam że mi się rozsadzi, oczy przeszkadzały, a apetyt zupełnie znikł. Jedyne o czym marzyłam, to przetrwać jakoś noc. Dostałam tabletki na zmniejszenie ciśnienia w oku i jakoś zasnęłam. Myślałam tylko o jednym, jak to jest mi niedobrze i kiedy miną te okropne 12 godzin po zabiegu, po których obiecali, że będzie już tylko lepiej. 

12 godzin przetrwałam i przetrwała to też moja cukrzyca, która nie miała łatwo. Organizm walczył, a cukier rósł. Ale od czego mam pompę MiniMed 780g, która robiła sama za mnie robotę i podawała mnóstwo automatycznych bolusów korekcyjnych (niebieskie słupki), aby zbić cukier.

Pierwsza doba po zabiegu - dużo automatycznych bolusów korekcyjnych
Pierwsza doba po zabiegu - dużo automatycznych bolusów korekcyjnych

Dla porównania wrzucę Wam glikemie z drugiej doby po zabiegu, gdzie organizm już nie walczył z bólem i infekcją. Niebieskich kresek są tylko 3 sztuki i to na całą noc! Za to kocham tą pompę, że potrafi tak dobrze sobie radzić podczas nocek, a ja mogę spać spokojnie!

Druga doba po zabiegu - mało automatycznych bolusów korekcyjnych
Druga doba po zabiegu - mało automatycznych bolusów korekcyjnych

Jaką mam się z oczami po zabiegu?

Już na drugi dzień po zabiegu na prawe oko widziałam w 100% bez okularów. Na lewe oko powiedzmy w 60%. Była widoczna jeszcze opuchlizna i powiększone źrenice.

Po 4 dniach nie wytrzymałam i, za zgodą lekarza musiałam to zrobić – wsiąść na rower 😁! Czułam się już bardzo dobrze. Uważałam na oczy i jechałam w okularach chroniących mnie przed wiatrem z wentylatora.

4 dni po zabiegu - pierwszy trening i ochrona oczu
4 dni po zabiegu - pierwszy trening i ochrona oczu

Po 2 tygodniach wróciłam już do normalnych treningów. Pierwszy bardzo mocny wysiłek fizyczny możliwy jest po ok. miesiącu czasu. Wtedy też przejechałam wyścig w górach na 680 km w 33 godziny. Oczka pierwsza klasa ani nie zaczerwienione, ani brak suchości oka, no cycuś glancuś 👌😀 . Zdjęcia z wyścigu możecie zobaczyć na moim profilu. Zachęcam Was do subskrypcji.

Zabieg na korekcję wady wzroku okazał się strzałem w dziesiątkę. Widzę na 100% na obydwoje oczu, nie ma żadnych powikłań. Niestety zabieg jest bardzo kosztowny (ok. 20. tys. zł). Zdecydowanie tańszą opcją jest zabieg laserowy (ok. 10 tys. zł), no ale ze względy na cukrzycę nie każda klinika chce laserowo usuwać u diabetyków wadę wzroku.

Cóż, tak to jest z tą nasza cukrzycą… Dużo jest możliwe, ale przeważnie mamy z nią pod górkę. Najważniejsze to się nie poddawać ☺!

Ten post ma 2 komentarzy

  1. Cześć, Gdzie udało ci się wykonać tą operację? Niestety większość klinik odmawia cukrzykom jej przeprowadzenia. Mam podobny problem krótkowzroczność -10 dioptrii i soczewka fakijna ułatwiłaby mi życie.
    Cukrzyca jest przeciwskazaniem i nikogo nie interesuje, że jest wyrównana.
    pozdrawiam

    1. Zabieg miałam robiony w szpitalu św. Wojciecha w Poznaniu (Bolesława Krzywoustego 114). Powodzenia 🙂

Dodaj komentarz

Zamknij Menu