Witajcie 🙂 ,
tytułem wstępu, chciałam Wam dziś pokazać, jak wygląda profil nocny, czyli krzywa glikemii, u zdrowego człowieka. Trzeba przyznać, że powyższa linia jest niemalże prosta. Wiadomo, że cukier miewa swoje wahania i nigdy wynik nie będzie identyczny. Glikemia pobrana z tego samego palca, potrafi pokazać lekką różnicę. Gdyby powyższa linia była zupełnie prosta, oznaczyłoby to, że ta osoba nie żyje.
Spokojnie, powyższa osoba z tego profilu nocnego, jak widać żyje – linia jest lekko zmienna, i tą osobą jestem ja sama 🙂 !
My, cukrzycy, doskonale wiemy, jak trudno jest uzyskać taką, prawie prostą linię . Dziś w nocy cukier utrzymywał się u mnie, niemalże przez całą noc, na poziomie 105 mg/dl. Można powiedzieć, że był on bardzo dobry 🙂 . Fajnie, jakby był on cały czas na takim samym poziomie… Dla nas cukrzyków jest to niestety bardzo ciężkie do osiągnięcia. W końcu jemy, ruszamy się. Jeśli w grę wchodzi np. dodatkowa choroba czy choćby stres, to krzywa potrafi zmienić się naprawdę bardzo drastycznie.
Życzę Wam, aby Wasze krzywe były zbliżone do mojego dzisiejszego profilu nocnego 🙂 .
Ps. Przyznam się Wam, że nie każdej nocy jest on taki fajny. Różne są sytuacje, bo różne jest życie… Ale jak taki fajny, to czemu się nie pochwalić?
Jestem ciekawa, jak u Was wyglądają profile nocne? Udaje się Wam utrzymać je na stałym poziomie?
Zachęcam do wspólnego podzielenia się nimi 🙂 .