„Insulina idzie jak woda“, „ona w ogóle nie działa“, „zaraz wyląduję z kwasicą“. Niech rzuci pierwszy, który tak nie ma przy infekcji w cukrzycy typu 1. W tym czasie cukry poniżej 200 mg/dl to święto, głowa pęka od hiperglikemii, o rozbiciu już nie mówiąc. Tak – jakakolwiek infekcja w cukrzycy to porażka (np. grypa, przeziębienie, ból zęba, ucha). Jak sobie zatem radzić?
Gdybym była lekarzem, może bardziej merytorycznie odpowiedziałabym na to pytanie, a że jestem tylko pacjentem (z cukrzycą typu 1 od 25 lat), tak napiszę z punktu “Kowalskiej”, jak przetrwałam tę trudną dla mnie i cukrzycy sytuację. Startujemy!
Naprawdę jest tak źle?
Infekcji nabawiłam się, prawdopodobnie pracując w trudnych warunkach nad audiobookiem mojej książki: „Cukrzycowy zawrót głowy”. Nagrywania nie należały do „łatwych” ( o tym nie będę się tutaj rozpisywać ), stąd najpierw wysiadło gardło, potem cała reszta.
Spokojnie, po 3 tygodniach przeziębienia (covidu, czy co tam było) żyję . Ale algorytmy pompy MiniMed 780g (zamknięta pętla) doznały lekkiego szoku. Dlaczego? Wyjątkowo dobrze się pilnowałam w cukrzycy przed infekcją (spora motywacja), a tu nagle przyszła intruzka ONA i statystyki poleciały, niczym mały krach na giełdzie.
Wyniki przed chorobą
Wyniki w trakcie choroby
Jak sobie poradziłam z cukrami?
Dam Wam kilka tipów, tylko pamiętajcie ja lekarzem nie jestem 😏
- Witamina C i to w dużych dawkach. Nadmiar wydalany jest z moczem, dlatego warto rozpuścić sobie pastylkę/pastylki (1000 mg/dl) i pić na raz mniej, a częściej
- Duża ilość płynów – woda dla hiperglikemii szczególnie ważna (choć przy bolącym gardle przełykanie to wyzwanie)
- Odpoczynek – trening i inne aktywności można odpuścić (uff, akurat miałam tydzień regeneracji od treningów
)
- Kontrola ciał ketonowych w moczu (keto diastix), nie ma żartów przy utrzymujących się wysokich wartościach glikemii!
- Wyłączenie SmardGuard w pompie 780g, jeśli algorytm nie wyrabia (ja nie wyłączyłam, bo tragedii nie było)
Co odradzam w chorobie?
- Nie spożywać produktów niezalecanych dla diabetyka – o ile bez infekcji je spożywam (np. słodycze), tak w trakcie nie – ryzyko hiperglikemii
- Zrezygnować lub ograniczyć aktywność fizyczną – organizm potrzebuje odpoczynku, by poradzić sobie z chorobą. Ćwiczenie z hiper też nie jest OK
- Nie dawać w nieskończoność “sztucznych” bolusów dla pompy 780g (zamknięta pętla), nic dobrego z tego nie wyjdzie
- Nie frustrować się chwilowo na złe wyniki w cukrzycy – stres nie jest wskazany
Co po chorobie?
Skoro zachorowaliśmy, to znaczy, że nasza odporność została nadszarpnięta. Oszczędzajmy się i czekajmy cierpliwie, jak cukry wrócą na odpowiednie tory. Szczególnie dajmy czas algorytmom pompy 780g do ponownej nauki.
Na koniec pozytywna wiadomość . Po dwóch tygodniach od momentu zakończenia choroby (katar, ból gardła, osłabienie, stan podgorączkowy), robociki pompy zaczęły się ponownie dobrze rozumieć z moim organizmem. Osiągnęłam glikemie 95% czasu w zakresie. To są bardzo dobre wyniki, ale uwaga jest warunek: samo się nie zrobi, to my na nie pracujemy. Ale nie dajmy się zwariować. Gdy piszę ten artykuł, mam 87% czasu w zakresie (z dwóch tygodni), także lekki luz w prowadzeniu się w cukrzycy też jest czasem spoko
!
A jak Wy sobie radzicie w trakcie infekcji? Dajcie znać w komentarzu pod postem, jestem ciekawa.
Ania Przybylak